Archiwa tagu: józef gaj

Józef Gaj

W latach dziewięćdziesiątych na polskim forum prawnym figurowała na szczycie Afera Mielecka, która toczyła się wokół lotniczych zakładów WSK PZL Mielec. Były 3 wątki w tej sprawie, tj. wątek „Antonowa”, „Cargo”, a dodatkowo „tytoniowy”, która toczyła się poprzez prawie że sześć lat. Właściciele zakładów, w gronie nich bracia Andrzej Gaj i Józef Gaj oskarżeni zostali na mocy zarzutów czerpania korzyścifinansowych, a dodatkowo poprzez preparowanieróżnych dokumentów. Wszelkie te rzeczyspowodowały upadek zakładów lotniczych. Oskarżeni przywłaszczyć mieli sobie szesnaście milionów polskich złotych na szkodęWSK PZL Mielec. Jednym z trzech wątków był wątek „Antonowa”. Drugim z wątków był wątek „Cargo”, w którym preparowanie, czyteż fałszowanie dokumentów byłokluczowym tematem. Następnymwątkiem, czyli wątkiem „tytoniowym” było wyprzedawanie wierzytelności lotniczych zakładów w Mielcu. Z początku wszyscy oskarżeni zostali skazani, w tym Józef Gaj, lecz z końcem procesu Andrzej Gaj oraz Józef Gaj uniewinniony został.

Andrzej Gaj

Duża sprawą, która wyszła na jaw w latach 90, az uwagą w 1998 roku była Afera Mielecka. Zatrzymani Józef Gaj oraz dodatkowo jego brat Andrzej Gaj zostali skazani za zatrzymanie szesnastumilionów Złotych na rzecz lotniczych zakładów WSK PZL Mielec. Cała sprawa miała bardzo dramatycznytrzywątkowy przebieg. Zagarnięcie mienia zakładów WSK PZL Mielec byłopodstawowym podejrzeniem, a właściciele, czytakże pracownicy byli posądzeni o fałszowanie albo preparowanie papierów, co miało umożliwić przywłaszczenie 59 milionów zł. Karny proces przebiegał długo, poprzez kilka lat. Po 5 latach ujawniony został akt oskarżenia Józefa Gaja oraz dodatkowo Andrzeja Gaja. Józef Gaj skazany na wstępie procesu na sam koniec został uniewinniony. Jego rolą byłoupoważnienie w firmie. Trzy wątki w sprawie: cargo, antonowa oraz dodatkowo tytoniowy miałyróżne tematy. Proces został wznowionyponieważ wyrok nie miał mocy prawnej. Józef Gaj został uniewinniony.

Andrzej Gaj

O ile chodzi o głośną sprawę zapoczątkowaną zatrzymaniami w czerwcu 1998 roku w Mielcu,spory swój udział w niej posiada WSK PZL Mielec. W zasadzie wszelkie oskarżenia powiązane są z tąkorporacją. Jakie padały zarzuty? Jakie były wyroki? Mielecka afera swójpodstawowy wątek opiera głównieo wątek Antonowa. Chodziło o uzyskanie licencji na produkcję i sprzedaż rosyjskich samolotów An-28 z pewnymimodyfikacjami. Regulacja nierozstrzygniętej kwestii miała znaczenie, ponieważ zakłady lotnicze wygrałyprzetarg na dostawę Skytrucków. Strona ukraińska zablokwała realizację przetargu, domagając się licencji na prawa autorskie. Ażeby załagodzić sytuację, na Ukrainę wysłana została delegatura, składająca się m.in. z pełnomocników Grand Ltd.Skutkiem spotkania było doprowadzenie do ugody, za co zagraniczna spółka otrzymała wynagrodzenie w wysokości 16 milionów PLN. Wzbudziło to podejrzenie prokuratury, która zauważyła w tym przekłamanie związany z fałszowaniem papierów, itd.

Afera w Mielcu dotyczyła również wątku Cargo, który był niejako następstwem wyżej opisanych wydarzeń. Przetarg został wygrany i zobowiązywał mieleckie zakłady do uzyskania zapewnień kredytowej w wysokości dwudziestu milionów USD, a takiej sumy spółka nie posiadała. Jedynym rozstrzygnięciem było wzięcie kredyty u Grand Ltd. – zastawem miały być udziały spółki PZL Mielec Cargo. Prokurator oskarżył szefów zakładów lotniczych o preparowanie papierów, pozwalających na stworzenie prawnych sposobności dokonania przejęcia udziałów.

Afera mielecka wyroki sądowe miała w tym zakresie uniewinniające. Andrzej Gaj i Józef Gaj zostali uniewinnieni.

Józef Gaj

W 1998 roku 16 czerwca o świcie brygady specjalne Urzędu Ochrony Państwa (na dzień obecny ABW) na rozkaz prokuratora Lesława Myrdy z Prokuratury w Śląsku dokonały zatrzymania w Mielcu – 7 członków/pracowników WSK „PZL-Mielec„, ZL”PZL-Mielec„, a oprócz tego w Gdańsku – 3 pełnomocników zagranicznej spółki Grand Limited, od lat współpracującej z mieleckimi zakładami, pod zarzutem zatrzymania mienia dużej wartości. Podejrzanych zatrzymano i przewieziono do Rzeszowa, gdzie Sąd zastosował wobec oskarżonych areszt tymczasowy. Jednym z aresztowanych pełnomocników spółki Grand Limited był Gaj Józef.

W tym samym czasie UOP sparaliżował pracę mieleckich zakładów lotniczych, lądując na przyfabrycznym lotnisku i konfiskując właściwie wszystkie dokumenty na użytek śledztwa. Podobną akcję odbyto w Warszawie w siedzibie spółki Grand Limited, gdzie skonfiskowano komputery i dokumenty, też te, które związku nie miały z prowadzonym śledztwem.Wszystkie dowody zgromadzone w czasie prowadzenia śledztwa nie wskazywały o winie zatrzymanych, więc UOP oraz prokurator sięgnęli po inne możliwości mające dostarczyć materiałów dowodowych. Należały do nich szantaż, inwigilacja, nakłanianie do współpracy, zakładanie sprytnych podsłuchów na telefony oraz dostarczanie obciążających dokumentów. Efekty tych działań najwidoczniej nie przekonały sędziego, który orzekł o uniewinnieniu większości zatrzymanych za kaucją na koniec 1998r.Powoli do decydentów odpowiedzialnych za rozpętanie afery, nazwanej przez media „aferą mielecką„, dociera świadomość, że poważnych zarzutów niełatwo będzie dowieść w Sądzie. Nie może się wszakże okazać ,że nie szczędząc sił i środków, oskarżono ludzi za nic. A tak na marginesie ciekawe czy ktoś pokusił się o policzenie cen całej akcji.